O tym, że sieć Play zamierza postawić ponad 30-metrowy maszt w bliskim sąsiedztwie bloków po raz pierwszy napisaliśmy 17 lipca. O sprawie szybko zrobiło się głośno. Mieszkańcy pobliskich bloków zaczęli obawiać się o negatywne skutki inwestycji dla swojego zdrowia, a także spadek wartości mieszkań. Były zbieranie podpisów, interpelacje, protesty, a nawet list do prezesa spółki. Na ręce starosty złożono w tej sprawie petycję. Ten zdecydował o wznowieniu postępowania podkreślając jednocześnie, że "nie dysponuje nadzwyczajnymi środkami prawnymi mogącymi przyczynić się do wstrzymania inwestycji".
- Postępowanie jest w toku, a to jaka decyzja zostanie wydana po jego przeprowadzeniu jest w dużej mierze uzależnione od tego, jakie argumenty przedstawi pełnomocnik Wspólnot Mieszkaniowych na poparcie zarzutów zawartych we wnioskach o wznowienie postępowania - czytamy w odpowiedzi starosty z 1 października. O to, jak jest wynik postępowania, zapytaliśmy dziś Starostwo Powiatowe. Odpowiedź opublikujemy po jej otrzymaniu. Z informacji, jakie otrzymaliśmy od spółki P4 wynika, że prace przy budowie masztu mogą wkrótce ruszyć.
- Mamy prawomocne pozwolenie na budowę, jesteśmy na etapie uzyskiwania pozwoleń na wjazd sprzętu - powiedział nam Witold Tomaszewski, doradca zarządu P4.