W minioną sobotę, 12 lipca, o godzinie 10:55 dyżurny mogileńskiej komendy otrzymał informację o dziecku, które zostało zatrzaśnięte w aucie. Sytuacja miała miejsce na parkingu przy ulicy Trzcińskiego w Mogilnie.

- Na miejsce błyskawicznie udali się policjanci ruchu drogowego. Funkcjonariusze w rozmowie ze zdenerwowaną 25-latką ustalili, że w trakcie przypinania w foteliku swojego półtorarocznego syna, z jej torebki wypadły kluczyki od samochodu. Dopiero po zamknięciu drzwi kobieta zorientowała się, że kluczyki zostały w środku, ale było już za późno. Zamki zdążyły się już zaryglować - mówi Tomasz Bartecki z mogileńskiej policji.

Policjanci podjęli decyzję o wybiciu szyby. Podczas akcji asp. szt. Marcin Pazderski doznał skaleczeń, jednak dzięki niemu dziecko zostało bezpiecznie uwolnione.