W minioną niedzielę radziejowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Hyundai, który był zaparkowany na terenie ogrodzonej posesji w jednej z miejscowości w gminie Osięciny. Jak się okazało, nieznany wówczas sprawca wykorzystał fakt, że kluczyki znajdowały się wewnątrz pojazdu.

- Radziejowscy kryminalni natychmiast przystąpili do działania. Zabezpieczono monitoringi z miejsca zdarzenia, przesłuchano świadków i zabezpieczono wszystkie dowody w sprawie kradzieży. Zebrane materiały doprowadziły do ustalenia podejrzanego. Okazał się nim 43-letni mieszkaniec gminy Aleksandrów Kujawski. W jego zatrzymaniu pomogli policjanci z tamtejszej komendy policji. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu - mówi Marcin Krasucki z radziejowskiej policji.

W toku postępowania ustalono, że bezpośrednio po kradzieży sprawca pojechał skradzionym pojazdem na stację paliw w Ciechocinku, gdzie zatankował, po czym próbował zapłacić kartami bankowymi znalezionymi w samochodzie. Gdy próba się nie powiodła, odjechał ze stacji bez uregulowania należności.

- We wtorek 43-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży samochodu wraz z dokumentami i kartami płatniczymi, a także usiłowania włamania na rachunek bankowy właścicielki pojazdu za pomocą skradzionej karty - dodaje Krasucki.

Na wniosek policjantów prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Skradziony hyundai został odzyskany i zwrócony właścicielce.