Policjanci wydziału kryminalnego z mogileńskiej komendy i pracownicy przedsiębiorstwa energetycznego z Poznania w związku z podejrzeniem kradzieży energii elektrycznej weszli wczoraj do jednego z domów położonych na terenie gminy Dąbrowa. Razem sprawdzili legalność łączy i licznika poboru energii.

- Kontrola wykazała, że 60-letni właściciel nielegalnie korzysta z energii elektrycznej. "Lewe" łącze było wpięte do listwy zaciskowej licznika, a pobierany tym przewodem prąd zasilał znajdujące się w budynku urządzenia. Aktualnie trwa szacowanie szkód spowodowanych nielegalnym poborem energii - informuje st. asp. Tomasz Bartecki, oficer prasowego KPP w Mogilnie.

Zgodnie z przepisami kodeksu karnego kradzież energii elektrycznej jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Dodatkowe konsekwencje, jakie grożą odbiorcy nielegalnie pobierającemu energię elektryczną określone są w prawie energetycznym. W razie nielegalnego pobierania energii z sieci, przedsiębiorstwo energetyczne pobiera opłaty za nielegalnie pobraną energię w wysokości określonej w taryfach lub dochodzi odszkodowania finansowego. Opłata za nielegalny pobór energii elektrycznej może wynieść od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Przedsiębiorstwo energetyczne może również wstrzymać dostawy energii z tytułu nielegalnego poboru.