F-gazy w pompach ciepła

F-gazy, czyli gazy fluorowane to substancje wykorzystywane jako czynnik chłodniczy we współczesnych pompach ciepła. Jest on odpowiedzialny za rozpoczęcie procesu pobierania energii cieplnej z otoczenia. W powietrznych pompach ciepła, jakie znajdziesz na www.esoleo.pl, wentylator kieruje prąd powietrza do wnętrza jednostki zewnętrznej  lub monobloku, do układu, w którym zamknięty jest czynnik chłodniczy – czyli F-gazy. Czynnik ten przechwytuje i kumuluje energię cieplną powietrza , wykorzystywaną następnie do podgrzewania czynnika grzewczego obiektu oraz ciepłej wody użytkowej.

Zasadność wprowadzanych zmian

Stosowane w pompach ciepła F-gazy uznawane są za substancje szkodliwe dla środowiska naturalnego – z uwagi na ich negatywny wpływ na powstawanie dziury ozonowej i ocieplenie klimatu. Niemniej jednak pracują one w obiegu zamkniętym – wysokiej jakości Pompy Ciepła Esoleo, które zainstalowane zostały przez doświadczoną i wysoce wykwalifikowaną ekipę specjalistów, nie powinny zatem martwić specjalistów do spraw środowiska naturalnego. Dlaczego jednak F-gazy w pompach ciepła mogą stanowić problem? Nieprawidłowa instalacja i związane z nią mikronieszczelności układu, przestarzałe pompy ciepła lub błędy podczas wymiany lub uzupełniania czynnika, mogą powodować bardzo powolne wydostawanie się do środowiska gazów cieplarnianych. Z uwagi na bardzo dużą popularność pomp ciepła – może to zatem stanowić większy problem, któremu postanowiono przeciwdziałać.

Kiedy możliwość stosowania F- gazów zostanie zakazana?

Zgodnie ze stanowiskiem Parlamentu Europejskiego zakaz stosowania F-gazów, czyli gazów odznaczających się wysokim lub bardzo wysokim współczynnikiem ocieplenia globalnego (GWP), zacznie obowiązywać już za niecałe 3 lata – w 2026 roku. Możliwe jest przesunięcie tego terminu o rok lub dwa, za sprawą negocjacji w Parlamencie Europejskim, jednak wprowadzenie zmian jest nieuniknione.

Alternatywa dla F-gazów

Gazy fluorowane pomału zaczynają być wypierane propanem. W dalszym ciągu jednak trwają prace w poszukiwaniu kolejnych czynników chłodniczych, mogących przejąć rolę F-gazów, z uwagi  na możliwość wykazania również jego oddziaływania na ocieplenie klimatu. Nowe substancje (dwutlenek węgla, amoniak, czynnik HFC, hydroflouroolefiny o niskim GWP, propen, propylen czy izobutan) z pewnością spowodują komplikacje, związane z koniecznością dostosowania procesów technologicznych przetwarzania ciepła i produkcji pomp, przeprowadzenia odpowiednich procedur certyfikacyjnych i uzyskania stosownych atestów.

Jak zakaz stosowania F-gazów na rynek pomp ciepłą?

Producenci pomp ciepła – z uwagi na dość długotrwały proces negocjacji i legislacji wprowadzanych zmian- już na chwile obecna gotowi są na przekształcenie produkcji  i wykorzystanie nowoczesnych, naturalnych czynników chłodniczych, których ewentualne przedostanie się do środowiska naturalnego, będzie dla niego obojętne. Dodatkowo, już obecnie substancje kwalifikowane do F-gazów, zastępowane są w pompach ciepła czynnikiem R-290 (propan), który aktualnie nie jest uznawany za gaz cieplarniany w rozumieniu przepisów unijnych. Prawdopodobnie zatem – w zakresie powietrznych pomp ciepła – wprowadzone zmiany nie wpłyną na ilość i jakość produkowanych pomp ciepła.

Zakaz stosowania F-gazów a zwykły użytkownik pomp ciepła?

Zmiany powstałe na skutek nowych regulacji unijnych w zakresie produkcji nowych pomp ciepła nie będą miały jednak żadnego wpływu na modele  sprzedawane dotychczas. Zgodnie z nowymi przepisami użytkowanie i serwisowanie pomp ciepła zakupionych do czasu wejścia w życie nowych przepisów będą odbywały się bez problemu. Pompy ciepła, które wykorzystują do swojego działania czynnik chłodniczy w postaci F-gazów, będą mogły być nim – jak dotychczas – uzupełniane, aż do czasu zakończenia żywotności urządzenia i konieczności jego wymiany na nowy – podlegający nowym regulacjom. Dla u użytkowników pomp ciepła zatem nowe regulacje skutkować będą jedynie tym, że  w przyszłości – podczas wymiany jednostki – będą one posiadały inny czynnik chłodzący.

Wprowadzanie nowych, przyjaznych środowisku technologii i substancji, na całe szczęście, nie wpłynie na dotychczasowych użytkowników pomp ciepła. Ich eksploatacja i serwisowanie będą odbywały się jak dotychczas, bez uszczerbku dla finansów przedsiębiorstw i gospodarstw domowych czy konieczności natychmiastowej wymiany jednostki na dostosowaną do unijnych regulacji.