Kandydatka z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta Inowrocławia, Anna Ludwisiak-Kawecka rozpoczęła od przypomnienia programu, jaki przygotowała dla miasta - skupiając się na punkcie dotyczącym seniorów. Zapowiada w nim pozbycie się barier architektonicznych w mieście, zwiększenie liczby toalet publicznych i ławek, utworzenie systemu ulg i zniżek na wydarzenia kulturalne i sportowe, organizację imprez dedykowanych seniorom, wspieranie integracji międzypokoleniowej, organizowanie kursów komputerowych dla seniorów oraz wprowadzenie dopłat na zakup laptopów.

Anna Ludwisiak-Kawecka odwołała się również do poruszanych przez nią wcześniej tematów - wybudowania zakładu opiekuńczo-leczniczego czy utworzenia izby wytrzeźwień. W każdej ze swoich wypowiedzi kandydatka doprecyzowuje też pomysł z powstaniem turystycznej linii tramwajowej w Inowrocławiu. Dodała, że trasa, jaką miałby się poruszać taki tramwaj, wiodłaby od Dworca PKP do Rynku, co jej zdaniem przyczyniłoby się do spowolnienia ruchu na ulicy Dworcowej. W ramach poprawy bezpieczeństwa kandydatka proponuje powstanie trójwymiarowych przejść dla pieszych. Natomiast na dachach obiektów użyteczności publicznej, śladem takich miast, jak Warszawa, Paryż czy Londyn, kandydatka widzi ule dla pszczół.

- Pszczoły giną, ponieważ stosowana jest ogromna ilość pestycydów na polach. Mają one jednak szanse przetrwania w mieście - zaznacza. - Miód, który byśmy uzyskali z tej hodowli, byłby materiałem promocyjnym dla miasta i wskaźnikiem czystości powietrza - dodaje Anna Ludwisiak-Kawecka.

Na zwołanej wczoraj konferencji prasowej kandydatce na prezydenta towarzyszyli też kandydaci lewicy do rady miejskiej i powiatu. Lider powiatowej listy, wicestarosta Włodzimierz Figas wskazał na konieczność zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa. Poruszając temat związany z oświatą zaznaczył, że kierunki, które proponują szkoły powiatowe są i powinny być modne i przyszłościowe. Polityka społeczna oraz zdrowie to zdaniem kandydata kolejne ważne zadania, którymi należy się zająć.

- Powiat - przypomnę tylko, to jest 155 tys. mieszkańców, a szpital przyjmuje w skali roku około 220 tys. pacjentów. Część pacjentów przyjeżdża z województwa naszego, ale też innych powiatów: radziejowskiego, mogileńskiego i żnińskiego. Należy dołożyć wszelkich starań, żeby jeszcze lepiej szpital pracował na rzecz naszych mieszkańców - skomentował obecny przewodniczący rady powiatowej SLD.

Tomasz Mokos, kandydat do Rady Miejskiej zapowiada powstanie integracyjnych placów zabaw. Chce on również ufundować stypendium radnego. Przeznaczone na ten cel pieniądze miałby pochodzić z przysługującej mu diety radnego. "Drzewa młodego Inowrocławia" - to projekt, który dałby możliwości zasadzenia drzewa - po narodzinach nowego potomka - mieszkańcom blokowisk. Miejskie centrum wolontariatu to kolejny z pomysłów kandydata. Interesuje go również zmiana statutu miasta, gdzie postulowałby za zmniejszeniem liczby podpisów potrzebnych do wniesienia przez mieszkańców inicjatyw uchwałodawczych. Tomasz Mokos zapowiada, że liczba ta z 1000 zmalałaby do 100.

Jan Pilachowski w imieniu mieszkańców Rąbina chce zająć się utworzeniem tam małego parku zdrojowego, poprawieniem warunków przyjmowania pacjentów przychodni Rąbin czy dojazdu do targowiska i pobliskich marketów. Zapowiedział również walkę z dzikimi wysypiskami. Zdzisław Błaszak chce natomiast monitoringu, ale - jak sam zaznacza - takiego z prawdziwego zdarzenia. Zapowiada też kontynuację działań w sprawach dotyczących życia codziennego mieszkańców miasta. Ponadto zauważa, że potrzebny jest porządek w sprawie dróg i ulic przynależnych do różnych zarządców. - W końcu, żeby miasto dogadało się z powiatem. To jest bolączka tego miasta - komentuje kandydat do Rady Miejskiej.