Miejscy Radni Maciej Basiński, Grzegorz Kaczmarek, Jarosław Kopeć oraz Waldemar Kwiatkowski zwrócili się do Ryszarda Brejzy o rozpatrzenie możliwości stworzenia Alei Zasłużonych dla Sportu Inowrocławskiego, która miałaby powstać na Stadionie Miejskim im. Inowrocławskich Olimpijczyków.
- Miejsce takie uhonorowałoby zasłużonych sportowców i działaczy. Jednocześnie taka forma służyłaby upamiętnieniu i przybliżeniu wybitnych ludzi wśród inowrocławskiej młodzieży - twierdzą radni.
Pomysł nie doczeka się realizacji. Ratusz stwierdził, że jest to niemalże niemożliwe.
- Miasto Inowrocław może pochwalić się tak liczną grupą sportowców, trenerów i działaczy, w tak różnych dyscyplinach sportowych, że wniosek przedstawiony przez Panów jest praktycznie niemożliwy do realizacji - przekonuje Wojciech Piniewski, zastępca prezydenta Inowrocławia.
Urzędnicy uznali, że najlepszą formą uhonorowania mieszkańców Inowrocławia, którzy osiągnęli wybitne wyniki sportowe, była budowy tablicy inowrocławskich olimpijczyków.
- Sama przynależność do elitarnego grona olimpijczyków stanowi obiektywne kryterium znaczącego sukcesu sportowego. Dlatego też realizacja proponowanej przez Panów Radnych forma wyróżnienia "zasłużonych sportowców i działaczy" jest niemożliwa do wykonania - dodaje Wojciech Piniewski.