98 proc. Polaków odczuwa skutki inflacji i wzrostu cen – wynika z raportu "Poziom wiedzy finansowej Polaków 2023", opublikowanego przez Warszawski Instytut Bankowości i Fundację GPW. 24 proc. zdecydowanie uważa, że przyczyny wysokiej inflacji są wystarczająco przejrzyście tłumaczone przez ekspertów, media i instytucje publiczne, 58 proc. - że raczej tak, 7 proc. - iż raczej nie, a 4 proc. - że zdecydowanie nie.

85 proc. ankietowanych stara się niwelować spadek wartości pieniądza w swoich portfelach poprzez ograniczanie wydatków, a 67 proc. przez rezygnację lub zmianę dotychczasowego stylu życia – wskazano. 82 proc. zadeklarowało, że nie ma możliwości oszczędzania i inwestowania. "Prawie połowa 30- i 40-latków ma również problem ze spłatą swoich zobowiązań, a 16 proc. ogółu badanych deklaruje konieczność znalezienia dodatkowego źródła dochodu" – zauważono.

46 proc. badanych jako wniosek, który można wyciągnąć z trudnej sytuacji ekonomicznej wskazało większe zainteresowanie wiadomościami gospodarczymi, 30 proc. dywersyfikację oszczędności, 29 proc. większe myślenie o przyszłości, a 20 proc., że należy więcej/regularniej oszczędzać na tzw. czarną godzinę. Jak przekazano, 53 proc. respondentów oceniło, że poprawa wiedzy ekonomicznej może przyczynić się do lepszego rozumienia mechanizmów gospodarki, 48 proc. do lepszego gospodarowania budżetem domowym, a 45 proc. do zwiększenia poczucia bezpieczeństwa finansowego.

Odnośnie swojego poziomu wiedzy o zasadach funkcjonowania Giełdy Papierów Wartościowych, 1 proc. oceniło ją jako bardzo dużą, 6 proc. jako raczej dużą, 15 proc. jako przeciętną, 34 proc. jako raczej małą, 30 proc. jako bardzo małą, a 14 proc. jako brak wiedzy – wynika z raportu. W pięciostopniowej skali, badani oceniają średnio swoją wiedzę ekonomiczną na poziomie 2,88.

"Głównymi źródłami wiedzy o finansach i ekonomii, mimo spadku w ujęciu rok do roku, pozostają: Internet (spadek o 13 pp. do 61 proc.) i media (spadek o 1 pp. do 43 proc.). W porównaniu z ubiegłorocznym badaniem o 8 pp. wzrósł odsetek osób, które w tej kwestii polegają na instytucjach publicznych (do 32 proc.)" – zauważono. – "Niezmiennie wysoko plasują się w tym zestawieniu również instytucje sektora finansowego i banki – wskazuje na nie 39 proc. respondentów. W porównaniu do roku 2022 aż o 10 pp. spadł za to odsetek badanych, którzy za źródło wiedzy ekonomicznej wskazali uczelnie lub szkoły" – dodano.

44 proc. badanych jako obszar wymagający największej uwagi w kwestii uzupełnienia własnej wiedzy wskazało cyberbezpieczeństwo, a 33 proc. inwestowanie. Jak stwierdzono, "istotny wzrost wskazań odnotowano w zakresie wiedzy nt. kredytów i pożyczek – 24 proc. (wzrost r/r o 6 pp.), a także systemu podatkowego – 23 proc. (wzrost r/r o 5 pp.) oraz oszczędzania – 19 proc. (wzrost r/r o 6 pp.)".

Najbardziej rozpoznawalnym instrumentem – zgodnie z raportem – są akcje – 91 proc. oraz obligacje – 66 proc. "Jednak 9 na 10 ankietowanych nie rozważa w najbliższym czasie możliwości samodzielnego inwestowania" – zauważono. 68 proc. ankietowanych jako obawy związane z inwestowaniem na GPW wskazało brak wystarczającej wiedzy, 27 proc. ryzyko związane z inwestowaniem, 26 proc. boi się poniesienia strat, a 19 proc. nie inwestuje, bo uważa, że nie posiada kapitału wyjściowego.

"Cieszą natomiast wskazania dotyczące sposobów długookresowego oszczędzania na emeryturę – niemal każdy badany zna przynajmniej jeden z nich. Wśród najczęściej wskazywanych dominują: PPK – 88 proc. (wzrost r/r o 3 pp.), IKE – 73 proc. (wzrost r/r o 1 pp.), PPE –46 proc. (bez zmian r/r) oraz IKZE – 30 proc. – z najwyższym wzrostem r/r o 7 pp." – poinformowano.

Badanie „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2023” przeprowadzone zostało na zlecenie WIB i FGPW przez CBM Indicator na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie dorosłych 1000 osób metodą CATI w dniach 10 – 20 lutego br. (PAP)

ra/ skr/