Plany, podobnie jak w przypadku innych sobotnich imprez pokrzyżowała pogoda. - Gdyby była ładniejsza pogoda, to samochodów byłoby co najmniej trzykrotnie więcej. Przyjechałyby auta przedwojenne, ale niestety te samochody nie za bardzo nadają się do jazdy w deszczu i koledzy zostali w domu - przyznaje z żalem Stanisław Kosowski z Automobilklubu Bydgoskiego.

Pojawiło się jednak wiele unikatowych aut m.in. Cadillac z 1966 roku, świetnie odrestaurowane Mercedesy, Volkswagen Garbus czy pojazdy z lat PRL. To już druga noc muzeów organizowane z Zespole Placówek Oświatowym w Tucznie, tym razem z tematem przewodnim, którym były lata międzywojenne. Spotkać można było osoby w strojach nawiązujących do lat 20-tych i 30-tych ubiegłego wieku, dla dzieci przygotowano pokazy, naukę tańca i występy artystyczne. W klimat tych czasów przenieśli też aktorzy Inowrocławskiego Teatru Otwartego. [Bcz | MJ]