Rondo u zbiegu ulic Poznańskiej, Staszica, Glempa i Górniczej otwarto 23 grudnia ubiegłego roku. Na początku stycznia na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa jeden z internautów zgłosił nieprawidłową organizację ruchu w tym miejscu. Zgłoszenie, jak wynikało z jego statusu, zostało potwierdzone przez policję i przekazane do Zarządu Dróg Powiatowych w Inowrocławiu. Postanowiliśmy sprawdzić, na czym konkretnie ta nieprawidłowa organizacja ruchu polegała.
- Do Zarządu Dróg Powiatowych w Inowrocławiu wpłynęła notatka Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu dotycząca możliwej korekty oznakowania ronda turbinowego. Zgodnie z notatką na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa zgłoszona została koncepcja rezygnacji z oznakowania poziomego w obrębie ronda turbinowego. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom kierowców spoza Inowrocławia, na bramownicach zostaną też umieszczone tablice kierunkowe z nazwami miejscowości - mówi nam Artur Kisielewicz, specjalista ds. współpracy z mediami w Starostwie Powiatowym w Inowrocławiu.
- Analiza skuteczności i poprawności aktualnej organizacji ruchu dokonana przez zarządcę drogi, potwierdza potrzebę zmiany oznakowania, m. in. w zakresie wskazanym w notatce KPP Inowrocław. Wyłoniono już wykonawcę nowego projektu stałej organizacji ruchu, który wprowadzi zmiany na omawianym skrzyżowaniu - dodaje Artur Kisielewicz.
Jak wynika z danych policji, od momentu otwarcia ronda turbinowego 23 grudnia 2020 roku w tym miejscu nie odnotowano żadnej kolizji, ani wypadku drogowego. Z kolei w styczniu i lutym 2020 roku na "starym" skrzyżowaniu doszło do 7 kolizji.
- Jest to dowód, że rondo spełnia swoją rolę, a istniejące oznakowanie jest czytelne. Modernizacja umożliwi jednak płynniejszy sposób poruszania się po nim i bardziej intuicyjny wjazd w ulicę Poznańską od strony centrum - dodaje nasz rozmówca.