Propozycja uchylenia pobierania opłaty, która obecnie wynosi 66 zł wyszła od prezydenta Inowrocławia, Arkadiusza Fajoka, który zapowiadał już taki ruch w trakcie kampanii wyborczej (obok m.in. obniżenia podatków i opłat za nieruchomości oraz śmieci). Ta obietnica ma zostać zrealizowana już od 1 stycznia 2025 roku, jeśli większość radnych zgodzi się na zaniechanie poboru opłaty.
Jak informuje urząd, na przestrzeni ostatnich lat wpływy z opłaty od posiadania psów systematycznie malały i kształtowały się następująco: za rok 2021 - 86 tys. zł, za rok 2022 - 82 tys. zł, za rok 2023 - 78 tys. zł i z planu za rok 2024 - 77 738,00 zł.
Dyskusja na temat zasadności wycofania podatku miała miejsce na sali sesyjnej stosunkowo niedawno, bo w grudniu minionego roku. Z inicjatywy ówcześnie pełniącego funkcję prezydenta miasta Marka Słabińskiego tamten projekt nie zyskał jednak uznania rady. - Szalenie rozczarowało mnie uzasadnienie do tej uchwały. Może gdyby było inne, zagłosowałabym inaczej - przyznała wtedy ówczesna radna Porozumienia Elżbieta Jardanowska. Z kolei Patryk Kaźmierczak oceniał, że środki z tej opłaty są po to, aby zapewnić zapewnić bezpieczeństwo zwierzętom w schronisku.