Dziś na ulicy Poznańskiej w Inowrocławiu na miernik prędkości "wpadł" kierujący mercedesem. Jechał z prędkością 117 km/h, a dozwolona prędkość to "50". Mandat i zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące to nie jedyne konsekwencje tej jazdy.

- Policjanci wydziału ruchu drogowego zatrzymali samochód do kontroli. 25-letni mieszkaniec powiatu aleksandrowskiego został ukarany mandatem w wysokości 2 000 złotych. Dostał też 14 punktów karnych. Mężczyzna musi mieć się teraz na szczególnej baczności, bo już uzbierał 24 punkty. Jeśli wpadnie mu choć jeden, straci prawo jazdy - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.