Podczas zorganizowanej w poniedziałek przed ratuszem konferencji prasowej, radni Koalicji Obywatelskiej i Porozumienia Ryszarda Brejzy poinformowali o zbiórce darów dla Ukraińców, których kraj został napadnięty przez Rosję. Inicjatywa organizowana jest wspólnie z senatorem Krzysztofem Brejzą i posłanką Magdaleną Łośko.
- Jesteśmy kolejną grupą, która będzie organizować pomoc Ukraińcom. Ma ona charakter bezterminowy, ponieważ nie wiemy, jak długo ten konflikt na Ukrainie potrwa i kiedy uchodźcy będą mogli i czy w ogóle będą mogli wrócić do swoich domów - mówił Patryk Kaźmierczak, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia.
Zebrane przedmioty trafią zarówno na Ukrainę, ale także do osób, które znajdują się już na terenie Polski i potrzebują wsparcia.
- W Inowrocławiu podejmowane są działania na bieżąco, w zależności od rozwoju sytuacji za naszą granicą. Kilka razy zebrał się już, można to nazwać, sztab kryzysowy. W tej chwili taki sztab w gabinecie prezydenta właśnie obraduje, próbując reagować na bieżącą sytuację - mówił Tomasz Marcinkowski. Przewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia przypomniał ponadto o działającym w hali widowiskowo-sportowej miejskim punkcie zbiórki darów.
- W pełni popieramy pomoc finansową, czy materialną, ale osobiście uważam, że bardzo potrzebna jest też pomoc mentalna. Jest czas, gdzie trzeba mocno używać rozumu. W social mediach i w rozmowach prywatnych musimy mocno się angażować w przekaz pozytywny, bo wiemy, że dezinformacja jest też elementem walki. Nie powinniśmy ulegać negatywnym emocjom, postom, głosom, musimy być zjednoczeni. Wszyscy jesteśmy przeciwko wojnie - mówił Henryk Procek, radny Rady Powiatu Inowrocławskiego.
- Ten odzew i w Inowrocławiu i całej Polsce jest teraz duży, ale trzeba pamiętać o tym, że w tak dużym wymiarze albo jeszcze większym, ta pomoc będzie potrzebna również po, mam nadzieję jak najszybszym, zakończeniu działań wojennych. Chciałbym, żebyśmy w tę pomoc angażowali się cały czas - zaznaczał Jarosław Kopeć, miejski radny.
- Jako rodzic nie mogę znieść widoku, który widzę w mediach, ojców żegnających się ze swoimi dziećmi, którzy idą na front. Te łzy w oczach tych ojców, tych dzieci. Wiem, że dla niektórych to jest ostatnie pożegnanie. Jako nauczyciel wiem, że dzieci, uczniowie, powinni chodzić do szkoły, bawić się, śmiać się. Dzieci ukraińskie się nie śmieją. Nie wiadomo, kiedy znowu będą się śmiały. Precz z Putinem, precz z tą wojną, niech się najszybciej skończy - mówił w emocjonalnym wystąpieniu Waldemar Wąśniewski.
Wszystkie potrzebne informacje na temat zbiórki znajdują się poniżej. Organizatorzy deklarują ponadto pomoc tłumaczy przysięgłych. Konferencję zorganizowano krótko po zakończeniu sesji Rady Miejskiej, podczas której przyjęto wspólne stanowisko w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Dokument trafi do ambasady Ukrainy. Więcej na ten temat piszemy tutaj.