Oświadczenie UM w Inowrocławiu

Dyrektor Kujawskiego Centrum Kultury Monika Śliwińska, wytykając rzekomą niekompetencję innych, sama myli dokumenty, które zobowiązana jest złożyć Prezydentowi Miasta Inowrocławia.

Pragnę zaznaczyć, że termin złożenia rocznego sprawozdania finansowego (a więc m.in. bilansu) dyrektor Kujawskiego Centrum Kultury, przedkłada do końca marca. Jednocześnie informuję, że nie mamy takiego dokumentu złożonego w Urzędzie Miasta Inowrocławia. Urząd Miasta Inowrocławia posiada natomiast sprawozdanie roczne z wykonania planu finansowego jednostki, które składa się do 28 lutego. W jego treści nie ma informacji o postępowaniu sądowym w sprawie kradzieży środków z konta bankowego Kujawskiego Centrum Kultury. Po rozmowie ze Skarbnik Miasta Inowrocławia panią Grażyną Filipiak, która zdecydowanie zaprzeczyła, jakoby miała otrzymać informację o postępowaniu sądowym w sprawie wyprowadzonych środków, z przykrością stwierdzamy, że pani dyrektor Monika Śliwińska po raz kolejny dopuszcza się rozpowszechniania nieprawdziwych informacji.

Podtrzymujemy naszą informację, że aby zapewnić środki na wynagrodzenia w wysokości kwoty ponad 135 tys. zł, prezydent musiał szybko uzupełnić braki. Nie podawaliśmy żadnej informacji o tym, że uzupełnienie tych braków równorzędne jest ze zwiększeniem dotacji dla Kujawskiego Centrum Kultury. Tekst wypowiedzi Pani Dyrektor na temat pieniędzy, które zniknęły z konta Kujawskiego Centrum Kultury można rozumieć tak, że nic się nie stało "bo bilans musi wyjść na zero”. Tylko pieniędzy nie ma... Uprzedzając pytania, od tamtej kradzieży, zostały wprowadzone w życie takie procedury, w wyniku których nie doszło już do ponownego, podobnego wydarzenia. Przykro nam również, że jest to kolejne wydarzenie, które świadczy o tym, że nie byliśmy informowani przez kilka lat o toczącym się postępowaniu sądowym i możliwych jego skutkach.

Z ubolewaniem stwierdzamy, że nie jest to pierwsza tak istotna sprawa w działalności KCK, o której nie posiadaliśmy informacji od dyrektora tej jednostki. Mamy jednak nadzieję, że to będzie już ostatni taki przypadek. Pojawia się jednak pytanie dlaczego dyrektor KCK ujawniła te fakty dopiero po informacji naczelnika Wydziału? Czy o tym byli poinformowani dziennikarze? Ocenę również pozostawiamy Państwu.

Adriana Herrmann
Naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej
Urząd Miasta Inowrocławia

Odpowiedź dyrektor KCK

Uchwały w trybie pilnym, sesje w trybie nadzwyczajnym, odpowiedzi nocami, zaniki pamięci, insynuacje i ciągłe przeświadczenie o byciu poszkodowanym. Papier przyjmie wszystko, słowa odbijają się od słów. Jeszcze raz przypominam, że w Polsce funkcjonują odpowiednie instytucje, w których można dociekać swoich racji i prawd. Zamiast tracić czas na bezsensowne odbijanie piłeczki, zajmijmy się swoimi działaniami. To właśnie z nich rozliczają nas mieszkańcy. Urząd Miasta w związku z podjętą uchwałą o zamiarze podziału KCK przez najbliższe trzy miesiące będzie mieć bardzo dużo pracy, z kolei Kujawskie Centrum Kultury musi przygotować kilkadziesiąt wcześniej już zaplanowanych zdarzeń, podczas których chciałby godnie pożegnać się z mieszkańcami, zamykając pewien rozdział w inowrocławskiej kulturze. Nie traćmy energii na niepotrzebne działania!

PS.
Odpowiedź na pytania osób komentujących dlaczego dyrektor KCK wcześniej nie zawiadomił mediów o tym, że hakerzy dokonali włamania na konto bankowe, wyprowadzając środki pieniężne tak naprawdę znajduje się w poniższym akapicie, z wcześniejszej wypowiedzi. Wystarczy uważnie przeczytać i troszeczkę pomyśleć.

Skarbnik Miasta Inowrocławia wystosował do prezydenta pismo, w którym poprosił o przeprowadzenie problemowej kontroli finansowej w Kujawskim Centrum Kultury. W miejsce tego prezydent zarządził kontrolę doraźną w zakresie funkcjonowania kontroli zarządczej, z której bezpośrednio nie wynika, co było rzeczywistym powodem zarządzonej kontroli. Oryginał protokołu znajduje się w KCK, a jego skan na BIP Urzędu Miasta Inowrocławia.

Monika Śliwińska
dyrektor Kujawskiego Centrum Kultury