Zasadniczy wpływ na to ma mieć obniżenie ceny zakupu miału węglowego wykorzystywanego do produkcji, stabilna cena zakupu uprawnień do emisji tzw. ETS oraz optymalizacji kosztów funkcjonowania spółki. Nowa taryfa będzie obowiązywała przez następne 12 miesięcy.
- *Mając na względzie nieprzyjazne warunki gospodarcze, wysoką inflację i rosnące koszty, z zadowoleniem możemy poinformować, że mieszkańcy Inowrocławia nie będą musieli w najbliższych miesiącach płacić więcej za dostarczane ciepło przez ZEC * - informuje spółka.
- Cały czas pracujemy nad poprawą efektywności zarządzania, optymalizacją kosztów w naszej firmie. Niestety istnieją również zagrożenia na które nie mamy wpływu, mówię tutaj o kosztach zakupy uprawnień do emisji tzw. ETS. W ubiegłym roku średnia cena uprawnień wyniosła 66,54 euro co stanowi 24,5 % kosztów wytworzenia energii. W bieżącym roku średnia cena uprawnień (notowań) wynosi 73-75 euro euro i mamy nadzieję, że utrzyma się na takim poziomie, abyśmy nie byli zmuszeni do aktualizacji taryfy - mówi Ireneusz Stachowiak, prezes ZEC.
Zakłady Energetyczne zgodnie z przyjętymi przez Unię Europejską rozwiązaniami zmuszone są do zakupu uprawnień do emisji tzw. ETS w systemie handlu na giełdzie co powoduje, że nie są w stanie przewidzieć ile będą one kosztowały w danym roku czy miesiącu. Według analityków cena ETS w 2025 roku może wahać się w przedziale 70-90 euro za jeden certyfikat. Miejska spółka musi zakupić w bieżącym roku 63 250 takich certyfikatów, dlatego tak ważne są podejmowane przez nas działania w celu ograniczenia wykorzystywania węgla do produkcji ciepła. - Przypomnimy, że w chwili obecnej pracujemy równocześnie nad realizacją trzech projektów, które pozwolą nam zminimalizować wpływ ETS na cenę produkowanej przez nas energii cieplnej. Jest to projekt związany z wykorzystaniem ciepła odpadowego z procesu produkcji w Qemetica, budowa kogeneracji gazowej w ramach dofinasowania ze środków europejskich oraz przystosowanie kotła węglowego WR-15 do spalania biomasy - informuje ZEC.