Do zdarzenia doszło w miniony piątek około godziny 17.30 w Pakości. Policjanci dali sygnał do zatrzymania się kierowcy corsy.

- Jadący oplem pozornie zwolnił, by za chwilę przyspieszyć i uciekać. Policjanci rozpoczęli za nim pościg. Kierowca szarżował ulicami, łamiąc przepisy ruchu drogowego, zagrażając też bezpieczeństwu innym uczestnikom ruchu. Zajeżdżał prowadzącemu pościg radiowozowi. Po kilkunastu minutach pościg zakończył się zatrzymaniem kierowcy. W ręce policjantów wpadł 28-letni mieszkaniec Torunia - informuje asp. sztab. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.

Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami, a w dodatku wiózł ze sobą kobietę i 7-miesięczne dziecko.

- Następnego dnia usłyszał zarzuty i został przesłuchany w charakterze podejrzanego i obwinionego, a naruszył przepisy z kodeksu karnego oraz kodeksu wykroczeń. Mężczyzna odpowie za niewykonanie polecenia policjantów do zatrzymania się celem kontroli drogowej, jazdę w stanie nietrzeźwości, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, niestosowanie się do znaków drogowych i prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia oraz kara aresztu, ograniczenia wolności i grzywna - informuje rzecznik inowrocławskiej policji. [MJ]