W grudniu ubiegłego roku, w Inowrocławiu przy ulicy Królowej Jadwigi, została skradziona ozdobna płyta chodnikowa z brązu wartości 5 tysięcy złotych. Sprawca wyrwał ją z chodnika. Policjanci przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Sprawą zajmowali się kryminalni, którzy gromadzili i analizowali zebrane informacje.
- W poniedziałek nastąpił przełom w sprawie. Policjanci wytypowali mężczyznę, który mógł mieć związek z kradzieżą. Funkcjonariusze „odwiedzili go” na terenie gminy Kruszwica i zatrzymali. Na podstawie zebranych dowodów 33-latek usłyszał zarzut kradzieży. Niemniej jednak, skradzionej płyty już nie posiadał. Miał za to zbryloną substancję o wadze blisko 47 gramów, którą policjanci zabezpieczyli. Badania wykażą, czy to zabronione środki odurzające. Jeśli tak, mężczyzna usłyszy dodatkowe zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani - mówi Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Tego samego dnia kryminalni wpadli na trop drugiego mężczyzny, którego powiązali ze skradzioną płytą. To mieszkaniec gminy Inowrocław. Jego posesja została przeszukana i właśnie na niej kryminalni ujawnili skradzione mienie. Zatrzymany 52-latek usłyszał zarzut paserstwa. To jednak nie koniec jego kłopotów, bo był on też poszukiwany do odbycia kary więzienia w wymiarze 93 dni za kradzieże na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, w tym kradzieże w sklepach drogeryjnych na terenie Inowrocławia.