W niedzielę policjanci prewencji z mogileńskiej komendy w trakcie patrolu ulicy Benedyktyńskiej zwrócili uwagę na mężczyznę jadącego hulajnogą elektryczną, który w pewnym momencie przewrócił się na chodniku i nie był w stanie się podnieść.
- Funkcjonariusze natychmiast interweniowali. Chwilę później wyszło na jaw, że 49-latek był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Za popełnione wykroczenia odpowie teraz przed sądem - mówi Tomasz Bartecki z mogileńskiej policji.
Zgodnie z kodeksem wykroczeń za jazdę hulajnogą elektryczną w stanie nietrzeźwości grozi kara aresztu albo grzywna nie niższa niż 2500 złotych.