Nowo powstały ruch skupia mieszkańców i przedsiębiorców, którzy mówią o konieczności ożywienia gospodarczego, kulturowego i środowiskowego gminy Kruszwica. Nie ukrywają, że chcą wykorzystać zbliżające się wybory samorządowe do zmian.

- Mamy wraz z mieszkańcami poczucie, że gmina Kruszwica stoi w miejscu, a samorząd, który powinien ją reprezentować nie jest transparentny i wymaga wielu zmian. Będziemy postulować jako stowarzyszenie zmiany w naszym samorządzie. Spytamy mieszkańców o decyzję w sprawie obniżenia pensji burmistrza i wysokość diet radnych. Wśród wielu pomysłów z nich nie zgadza się z tym aby koszty z tym związane były tak duże. Będziemy postulować będziemy m.in. o monitoring spotkań radnych podczas komisji, czy większy udział mieszkańców w decyzyjności dotyczącej inwestycji. Mowa o naszym autorskim projekcie dotyczącym budżetu obywatelskiego - podkreśla Elżbieta Wiśniewska, przewodnicząca "Nowej Kruszwicy".

Założyciele ruchu podkreślają, że ich celem jest stworzenie silnej, zintegrowanej społeczności, która będzie aktywnie uczestniczyć w lokalnym życiu i decydować o przyszłości regionu. Dotyczy to także obszarów wiejskich, które ich zdaniem zostały pokrzywdzone.

- Nowa Kruszwica ma zamiar postulować o jak najszybszy powrót funduszu sołeckiego. Obszary wiejskie w gminie Kruszwica są równie ważne co miasto. Będziemy to podkreślać w naszych działaniach i starać się wzmacniać. Przygotowujemy w tym celu wraz z ekspertami autorski projekt dotyczący przyszłości rolnictwa na Kujawach. Martwimy się losem Gopła i tego co czeka go po zamknięciu kopalni w Tomisławicach. Będziemy głosem tej sprawy - dodaje Jakub Grzechowiak, wiceprzewodniczący "Nowej Kruszwicy".

Grupa planuje zainicjować projekty, które mają na celu zwiększenie atrakcyjności Kruszwicy jako miejsca do życia, pracy i turystyki. - Naszą misją jest przyszłość miasta i gminy Kruszwica, opartej na dwustronnej komunikacji, myśleniu strategicznym i zdobycie autorytetów w ważnych dla nas sprawach - komentuje Adam Lewandowicz, wiceprzewodniczący stowarzyszenia. - Wkrótce przedstawimy szczegółowe plany i pomysły - zapowiada Artur Wojciechowski, wiceprzewodniczący Nowej Kruszwicy.

W sprawie przywrócenia funduszu sołeckiego stowarzyszenie zwróciło się w piątek z apelem do władz gminy.