- Podczas działań ujawniliśmy 11 zwierząt. Lekarz weterynarii zabezpieczył ciała, które już zostały poddane sekcji. Z tych 11 zwierząt trzy mają rany na ciele - mówi nam nadkomisarz Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Postępowanie jest prowadzone w kierunku artykułu 288 Kodeksu karnego (zniszczenie mienia) oraz z artykułu 35 dotyczącego złamania przepisów ustawy o ochronie zwierząt.
Przypomnijmy, że we wtorek około godziny 23 służby otrzymały zgłoszenie o pożarze stodoły. W środku znaleziono 10 martwych alpak i lamę. Oględziny budynku przeprowadził biegły z zakresu pożarnictwa. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że już na miejscu zdarzenia jako przyczynę pożaru wstępnie wskazał podpalenie.
W sprawie pojawił się również wątek gróźb. Tej samej nocy na bramie remizy miejscowego OSP ktoś umieścił napisy, których treści jednak nie przytoczymy. - Analizujemy sprawę pod każdym kątem. Na tę chwilę mamy natomiast jedno zgłoszenie dotyczące właśnie śmierci zwierząt - dodaje Słomski.
Czynności w tej sprawie nadal trwają. Policjanci przesłuchują świadków oraz zabezpieczyli monitoring.