W piątkowy poranek, 22 września, sprawdziliśmy, ile kierowcy w Inowrocławiu muszą zapłacić za paliwo. Na jednej ze stacji państwowego koncernu, litr benzyny 95 kosztował 5,96 zł, a litr diesla 5,93 zł. Piątkę z przodu znaleźliśmy także na kilku innych stacjach w mieście, choć nie na wszystkich. Wydaje się, że to właśnie na Orlenie w ostatnich dniach zrobiło się szczególnie tanio. Podobna sytuacja ma miejsce w całym kraju.
Od kilku tygodni eksperci zauważają, że obniżone ceny paliw trudno powiązać z osłabieniem złotego i wzrostem cen ropy na rynkach światowych. Oba te czynniki powinny powodować podwyżki na stacjach, tymczasem obserwujemy odwrotny trend. Wielu wprost nazywa to zjawisko przedwyborczym cudem.
PI PREMIUM: Orlen korzysta ze strategicznych rezerw paliw, by utrzymać niski poziom cen na stacjach. Ma to ograniczyć inflację i wspomóc PiS w wyborach. Przeczytaj całą analizę (poza paywallem): https://t.co/ne8EDCyO3J. pic.twitter.com/ktFSIdVVHc
— Polityka Insight (@PolitykaInsight) September 19, 2023
Zatankowanie 60-litrowego zbiornika paliwa olejem napędowym jest dziś tańsze, niż na początku roku o nieco ponad 90 zł. Szczegóły na naszym porównaniu poniżej.