Kilka dni temu informowaliśmy o sporze zbiorowym w MPK, który trwa od 10 sierpnia 2021. Pracownicy spółki domagają się podwyżek wynagrodzeń, a rozmowy w tej sprawie trwają już ponad pół roku. Na razie nie osiągnięto porozumienia.
- Tak jak związki zawodowe działające przy MPK sp. z o. o. w Inowrocławiu poinformowały, w spółce trwa spór zbiorowy. W chwili obecnej jesteśmy na etapie wyłaniania mediatora. W uzupełnieniu do informacji podanych przez związki zawodowe informuję, że średnia płaca w spółce wynosi: za okres I – VII 2021 r. 4576 zł, natomiast w grupie kierowców 4623 zł (z nadgodzinami) - mówi nam Mariusz Kuszel, prezes MPK.
Jak już pisaliśmy, MPK ma za sobą kiepski rok. W 2020 roku z usług przewozowych skorzystało aż o 40 proc. pasażerów mniej niż w roku 2019. Liczba przewiezionych pasażerów w 2019 roku wyniosła dokładnie 4 230 940 osób, natomiast w 2020 roku - 2 501 730 osób..
- Sytuacja spółki jest trudna, tak jak wielu spółek komunikacyjnych w Polsce z uwagi na dramatyczny spadek wpływów ze sprzedaży biletów, który wyniósł w 2020 roku 1,4 mln zł. (tj. 35 proc.) w stosunku do 2019 roku. W 2021 roku w dalszym ciągu obserwujemy tendencję spadkową sprzedaży. Spełnienie żądań Związków Zawodowych spowoduje dalsze pogłębianie straty o ok. 0,5 mln zł. w skali roku. Mamy jednak nadzieję, że przy współudziale mediatora uda się wypracować porozumienie - dodaje Mariusz Kuszel.