Już od pierwszej edycji "Four Colours", uczestnicy otrzymywali medale, które były oddzielnymi nagrodami, ale również łączyły się w pewną całość po przebiegnięciu wszystkich czterech biegów.
- Mieliśmy już herb Inowrocławia, wiewiórki łączące się z żołędzia, medal jako wieszak do pozostałych medali i medale które łączyły się w nazwę Four Colours - przypomina Waldemar Kwiatkowski, pomysłodawca cyklu biegów. A jakie będą w tym roku? - Po pierwsze, każdy medal jest odrębnym medalem w kształcie trójkąta ze schowanym uchem na szarfę. Po drugie, medale łączą się w tym roku ze sobą w kilku płaszczyznach, jeśli ktoś przebiegnie tylko dwa biegi, to również może połączyć swoje medale w kwadrat, który w środku stworzy cyfrę "5", a więc symbol piątej edycji cyklu. Po trzecie, medale z czterech biegów również łączą się ze sobą tworząc kwadrat z cyfrą 5 na awersie, a na rewersie powstaje biegacz z naszego logo Four Colours - dodaje organizator.
Medale - w tym roku w kolorze złotym - łączą się również w formę przestrzenną 3D, tworząc piramidę, w której można schować wszystkie szarfy. Dostępna będzie też specjalna podsstawa do ustawienia medali, dołączona do ostatniego pakietu VIP.