Od początku września w szkołach w całym kraju prowadzony jest sondaż, na podstawie którego Związek Nauczycielstwa Polskiego podejmie decyzję o dalszych działaniach związanych z zawieszeniem strajku. Ankieta jest skierowana zarówno do członków związku, jak i nauczycieli i pracowników oświaty, którzy do niego nie należą. W niej mają się wypowiedzieć, czy chcą, aby strajk był kontynuowany i w jakiej formie, czy powinien zostać zakończony. Sondaż miał trwać do 15 września, ale termin został zmieniony.
- Termin realizacji referendum został wydłużony, ponieważ na początku roku skupiliśmy się na zmianach, które przyniosła reforma. Chodzi m.in. o podwójny rocznik, zmiany w szkołach i o to, że wielu nauczycieli zmieniało miejsce pracy. Sondaż będzie zatem trwał do końca miesiąca. Kwestionariusze dotarły do członków związku i nie tylko, ale wyników jeszcze nie mamy - mówi Mariola Cierpisz z inowrocławskiego ZNP.
Strajk nauczycieli pozostaje zatem zawieszony. Wszystko wskazuje na to, że jego ewentualne wznowienie może mieć miejsce dopiero po wyborach.
- Bez względu na wynik nie jest to możliwe wcześniej. Musimy podliczyć wyniki ankiet i je ogłosić. Ciągle podkreślamy, że nie chcemy, by nasze działania były mieszane w politykę. One mają przynieść poprawę statusu pracowników oświaty - dodaje Mariola Cierpisz.