Podczas kontroli funkcjonariusze zwracali szczególną uwagę na niechronionych uczestników ruchu drogowego – w tym właśnie rowerzystów. W trakcie działań ujawniono trzy przypadki kierowania jednośladem pod wpływem alkoholu.

- Na ulicy Niepodległości w Kruszwicy 31-latek "wydmuchał" blisko półtora promila alkoholu. Natomiast w Maszenicach patrol zatrzymał do kontroli 37-latka, który miał 1,97 promila. Kolejny pijany rowerzysta to 40-latek, który został zatrzymany w miejscowości Piaski. Policyjny alkomat wykazał ponad 2,5 promila w wydychanym powietrzu - informuje Emil Gawroński z inowrocławskiej policji.

Kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem, za które grozi wysoki mandat w kwocie 2500 zł. - We wszystkich trzech przypadkach policjanci wystawili właśnie takie mandaty - dodaje Gawroński.