Oświata w Inowrocławiu mierzy się z głębokim niżem demograficznym, który już dziś odczuwalny jest w przedszkolach, a wkrótce dotknie także szkoły podstawowe. Prezydent Arkadiusz Fajok zapowiada jednak, że żadna z placówek nie zostanie zamknięta.
- Muszę jasno powiedzieć: oświata w ostatnich latach rzeczywiście była zaniedbywana w naszym mieście. Jesteśmy po audycie, który to potwierdził. Nie mamy żadnych planów ani zamiarów likwidowania szkół – wręcz przeciwnie, naszym priorytetem jest utrzymanie każdej z nich. Sam jestem byłym nauczycielem i wiem, jak wielką stratą byłoby zamknięcie choćby jednej placówki - przyznał Arkadiusz Fajok.
Miasto zamierza kontyuować natomiast politykę racjonalizacji wydatków na oświatę.
- Spotykamy się z różnymi opiniami, także ze strony środowiska oświatowego, ale nie zmienia to faktu, że oświata to największe obciążenie dla budżetu każdego samorządu. Jeśli nie uporządkujemy tych wydatków, nie ruszymy z żadnymi innymi inwestycjami - dodał prezydent Inowrocławia.
Całą rozmowę przeczytasz tutaj: Rok od zaprzysiężenia. Prezydent Fajok w rozmowie z Ino.online podsumowuje 12 miesięcy