W listopadzie ub.r. ratusz informował, że postępowanie “najprawdopodobniej” zakończy się do końca grudnia. Później podano termin 28 lutego, a dziś dowiedzieliśmy się, że będzie to 28 kwietnia. Tak wynika z ostatniego zawiadomienia prezydenta Inowrocławia. Z czego wynika opóźnienie?
- Przyczyną zaistniałej sytuacji jest konieczność przekazania uzupełnień inwestora do organów uzgadniających, przeprowadzenie ponownie konsultacji społecznych (udziału społeczeństwa) i analizy dokumentów ze względu na skomplikowany charakter sprawy co znacząco przedłuża postępowanie administracyjne - czytamy w dokumencie.
Pierwotne plany inwestora zakładały, że największa w kraju instalacja do termicznego przetwarzania odpadów zostanie uruchomiona w 2026 roku. Dziś już wiadomo, że o ile decyzja środowiskowa da zielone światło, termin ten zostanie przesunięty o kilka lat.