W sierpniu i wrześniu, w godzinach wieczornych i nocnych doszło na terenie powiatu mogileńskiego do serii włamań m.in. do salonu kosmetycznego, kwiaciarni i pracowni tortów artystycznych. Ginęła głównie gotówka oraz to, co złodziej uznał za wartościowe. Wyjaśnieniem tej sprawy zajęli się kryminalni z Mogilna i Strzelna, którzy na podstawie zebranych informacji i śladów analizowali odrębnie każde postępowanie. Funkcjonariusze wywnioskowali, że przestępstw dokonuje ta sama osoba.
W sobotę 21 września w ręce funkcjonariuszy wpadł typowany do włamań 41-letni mieszkaniec Inowrocławia. Okazało się wówczas, że szukają go również policjanci z inowrocławskiej komendy.
- Zgromadzony przez policjantów z Mogilna i Strzelna materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie trzech zarzutów kradzieży z włamaniem i jednego zarzutu usiłowania kradzieży. Następnie podejrzany został przewieziony do policyjnego aresztu w Inowrocławiu, gdzie usłyszał kolejnych kilkanaście zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem i usiłowań włamań do piwnic, piekarni, salonów fryzjerskich i kosmetycznych oraz kradzieży roweru - informuje KPP w Mogilnie.
We wtorek 24 września Sąd Rejonowy w Inowrocławiu po analizie akt sprawy zdecydował o zastosowaniu wobec 41-latka tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.