1 sierpnia policjanci z inowrocławskiej grupy Speed namierzyli dwa pojazdy, których prędkość znacznie przewyższała dopuszczalną „50". Kierujący fiatem jechał 105 km/h. 41-latek otrzymał mandat 1,5 tys. zł i 13 punktów karnych. Jeszcze więcej, bo 2 tys. zł, zapłaci 59-latka, która land roverem pędziła 114 km/h w terenie zabudowanym. Kobieta dostała też 14 punktów karnych.
- Oprócz wysokich mandatów kierowcy ponieśli dodatkowe konsekwencję. Za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym mundurowi zatrzymali im uprawnienia do kierowania pojazdami na okres trzech miesięcy. Nadmierna prędkość jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków. Pamiętajmy, że od nas samych zależy w głównej mierze bezpieczeństwo na drodze - mówi Emil Gawroński z KPP w Inowrocławiu.