Kilka dni temu, policjanci z komisariatu w Kruszwicy zakończyli aktem oskarżenia sprawę kradzieży. Odpowie za nią 32-letni mężczyzna. O przestępstwie policjanci zostali powiadomieni z końcem grudnia ubiegłego roku. Po wejściu do drogerii sprawca odwrócił uwagę personelu i zabrał 46 sztuk zamiennych końcówek szczoteczek do mycia zębów. Straty wyniosły ponad dwa tysiące złotych.
- Policyjna praca nad sprawą nie dała początkowo rezultatów. Jednak wielokrotnie wraca się do postępowań, gdy tylko pojawia się ważny wątek lub informacja i tak było w tym przypadku. W lutym tego roku nastąpił przełom. Policjanci uzyskali bowiem informację o tym, kto może stać za przestępstwem. Drążąc temat ustalili, że w dniu kradzieży do Kruszwicy przyjechał samochodem 32-letni włocławianin. Wszedł do sklepu i ukradł akcesoria do szczoteczek, a następie pospiesznie wyjechał z miasta - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Zebrane dowody skutkowały ustaleniem gdzie podejrzewany mieszka i tam policjanci złożyli mu wizytę. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży i odpowie w warunkach recydywy. Wcześniej bowiem odbywał wyrok 3 lat i 10 miesięcy odsiadki, który zakończył w październiku ubiegłego roku. Oznacza to, że do więzienia może trafić na dłużej niż na przewidywane w kodeksie karnym za kradzież 5 lat. O tym jednak będzie decydował już sąd.