- Mężczyzna w tym samym sklepie pojawił się dwukrotnie, w odstępie dwóch godzin. Za pierwszym razem zabrał 24 sztuki paczek kaw wartości ponad 839 zł, ominął linie kas i uciekł z towarem. Gdy pojawił się po raz drugi, został rozpoznany i zauważony jako ten, który już wcześniej miał na koncie kradzież - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Jak ustalili policjanci, skradziona kawa została szybko sprzedana innemu mężczyźnie. Za kradzież grozi 5 lat więzienia. Jeśli w tej sprawie postawiony zostanie także zarzut paserstwa, to osoba, która nabyła skradzioną kawę, może spędzić w więzieniu także nawet 5 lat.