Październik – zgodnie z danymi do 20. – jest cieplejszy od tych ze średnimi temperaturami o 1,6 st. C. W kolejnych dniach będzie również ciepło. Piątek był ostatnim chłodniejszym dniem. Najniższą temperaturę przy gruncie minus 7 st. zanotowano w Kozienicach. Natomiast termometry umieszczone w tym mieście na wysokości 2 m pokazywały minus 4 st. C. Na razie na tym kończą się przymrozki. "Napływa do nas cieplejsze powietrze. Przyniesie ono nam nawet temperatury przekraczające 20 st. C." – Zapowiada Walijewski.

Odpowiedzialne za to są niże o imionach Georgina i Helgarda. "Georgina i Helgarda będą sobie wędrować przez Europę i kształtować pogodę. Odsuną nam chłód i przyniosą cieplejsze powietrze – to dobra wiadomość" – mówi meteorolog.

Dodaje, że jest niestety też gorsza informacja dla wszystkich, którzy wypatrują słońca. "Z tymi układami związane są fronty atmosferyczne. Przyniosą nam one więcej chmur i deszcz. Jednak opady będą niewielkie" – zapewnia.

Trochę cieplej niż w ostatnich dniach będzie już w sobotę, szczególnie w zachodniej i południowej części kraju. Temperatura od 9, przez 13 – 14, do 15 – 16 – 17 st. C. Niestety w całym kraju pochmurnie z niewielkimi opadami.

W niedzielę należy spodziewać się wyższych temperatur. Na termometrach pojawi się dużo wartości dwucyfrowych. "Szczególnie przyjemnie będzie na zachodzie południu i w centrum. Tam zobaczymy od 15 do 19 stopnie, a nie wykluczone, że w Polsce południowo-zachodniej pojawi się nawet dwudziestka" - prognozuje. Niemal w całym kraju słońce. Ciut chłodniej i pochmurnie nad morzem i Suwalszczyźnie. Tam ok. 12 – 14 st. C.

Zatem przed nami – jak mówi Walijewski - "kolejny epizod złotej polskiej jesieni". "W poniedziałek i wtorek na pewno będzie ciepło. Możemy się spodziewać wartości z dwójką z przodu. Na południu temperatura maksymalna 20 st. C, a w pozostałej części kraju 17 – 18 st. C. Poszkodowane będą znowu tereny nadmorskie i Suwalszczyzna. Tam cały czas maksymalnie 13 – 15 st. Niebo mogą przykryć chmury, a z nich spaść deszcz, ale nic groźnego" – prognozuje.

W środę już trochę się ochłodzi, do 18 st. w czwartek 15 – 16, a piątek przeważnie 16 – 17. "Ale nie wykluczone, że w kolejny weekend znów podbije ciepłe powietrze i termometry wskażą 20 st. C." – przewiduje Walijewski. (PAP)

wnk/ ok/