Wczoraj inowrocławski sąd rozpatrzył pozytywnie wniosek janikowskiej policji i prokuratury, i na trzy miesiące tymczasowo aresztował zatrzymanego dzień wcześniej 51-letniego mężczyznę.
W niedzielę w Janikowie na ul. Szkolnej policjanci zatrzymali do kontroli motorower marki Zipp. Jechał nim mężczyzna wraz z pasażerką. Badanie stanu trzeźwości 51-letniego kierującego wykazało 1,64 promila alkoholu. Patrol ustalił też, że ten sam kierowca ma obowiązujący zakaz prowadzenia pojazdów ważny jeszcze trzy lata. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
- Lista jego notowań jest długa. Pięciokrotnie jechał w stanie nietrzeźwości i za każdym razem naruszał sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. W ubiegły roku był też tymczasowo aresztowany za jazdę po alkoholu i naruszenie sądowego zakazu. Odbywał również karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa, a na wolność wyszedł w lutym tego roku. Najwyraźniej nic go to nie nauczyło - wylicza asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Janikowscy policjanci zebrali obciążający mężczyznę materiał dowodowy. Wystąpili z wnioskiem, by sąd na trzy miesiące go aresztował w celu zapobiegania popełnianiu przez niego kolejnych przestępstw. Teraz inowrocławianin przebywa w izolacji, a kara jaka mu grozi to 5 lat więzienia.