Jak przekazał Szymon Ogórek, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, po jednodniowym i niewielkim spadku temperatur w niedzielę, w poniedziałek do Polski wracają upały.

- W całym kraju będzie słonecznie i bez opadów. Wzrost zachmurzenia przewidywany jest dopiero wieczorem na krańcach zachodnich i północno-zachodnich. Do Polski napłynie cieplejsze powietrze i ponownie, miejscami będzie upalnie. Najchłodniejszym miejscem będą Suwałki z temperaturą 24 stopni Celsjusza. W centrum kraju spodziewamy się 29 stopni, a na krańcach zachodnich do 34 stopni - powiedział Szymon Ogórek.

We wschodniej połowie kraju wiał będzie słaby wiatr. W zachodniej może być okresami umiarkowany, z kierunków południowych. (PAP)

Marek Szczepanik
masz/ mark/