Ostatni mecz w lidze rozstrzygał sprawę awansu. Kasper zagrał mądrze i spokojnie w ataku, przez dobre rozegranie radził sobie z agresywnym kryciem, grał swoje, wyuczone akcje w ataku, ale przede wszystkim maksymalnie wykorzystywał swoje atuty - rzut za 3 punkty i granie 1x1.
- Ten mecz był świetnym rewanżem za zeszłoroczną porażkę różnicą jednego punktu, o czym zawodnicy dobrze pamiętali. Rywalizację wygrała cała drużyna i każdy z chłopaków dołożył swoją cegiełkę do końcowego sukcesu, ale klasą dla siebie był Norbert Kościński - obrona, zbiórki, rzuty z dystansu, szybki atak, po prostu był wszędzie. Dzisiejszy mecz pokazał, że możemy grać dojrzale, zachowując spokój, wykorzystywać swoje atuty, a przede wszystkim wierzyć w siebie, bo w sporcie jest tak, że brak wiary w sukces nie daje szans na zwycięstwo. Nikt na nas nie stawiał, a my swoją postawą, mimo wielu przeciwności związanych z brakami kadrowymi robimy coś wielkiego. Gratuluję drużynie nie tylko wygranej, ale dużego kroku w przód w swoim sportowym rozwoju. Warto wierzyć w siebie i kolegów. Osobiście cieszę się z kolejnego awansu moich podopiecznych do rozgrywek centralnych, po kilkuletniej przerwie tym bardziej, że jak dotąd jesteśmy jedyną drużyną z Inowrocławia i regionu, która tego dokonała w grach zespołowych - relacjonuje trener Dariusz Sikora.
Novum - Inowrocławska Akademia Koszykówki Kasprowicz 74:89
(15:27, 19:20, 19:20, 21:22)
Punkty: Gawarecki 30 (7x3), Kościński 26 (4x3), Fajfer 20 (3x3), Gralewski 8, Arent 2, Konieczka 2, Mila 1 oraz Marek, Nachowiak, Kukliński.
Najmłodsze koszykarki już po ligowym debiucie
Dziś w sali sportowej I LO odbył się pierwszy turniej w ramach ligi wojewódzkiej dziewcząt U10 (rocznik 2011). W pierwszym spotkaniu dziewczyny zmierzyły się z zespołem TKM Włocławek. Cały mecz obfitował w wiele emocji oraz walki o każdą piłkę. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem SKS Kasprowicz 45:30.
Punkty: Semenowicz 29, Podkowińska 6, Tomczak 4, Świerska 2, Olejnik 2, Tomkiewicz 2, Lipińska, Nowakowska, Piotrowska, Rychwicka, Mrozińska, Ciećka, Szmyt, Kriger.
W drugim spotkaniu tego dnia SKS zmierzył się z ekipą Panter Szubin. Spotkanie - tak samo jak poprzednie - było bardzo emocjonujące. Po początkowym słabszym okresie gry to inowrocławianki wyszły na prowadzenie, lecz w samej końcówce zespół z Szubina trafił najważniejszy kosz, w wyniku czego inowrocławianki przegrały jednym punktem. SKS Kasprowicz - Pantery Szubin 35:36
Punkty: Semenowicz 10, Tomkiewicz 5, Świerska 2, Tomczak 2, Nowakowska 2, Olejnik 2, Lipińska, Podkowińska, Piotrowska, Rychwicka, Mrozińska, Ciećka, Szmyt, Kriger.
- Pierwsze oficjalne mecze ligowe już za naszymi najmłodszymi dziewczętami. Jestem zadowolony z postawy moich zawodniczek w obu spotkaniach. Zostawiliśmy serce na parkiecie i walczyliśmy o każdą piłkę do samego końca a to zawsze najbardziej cenię u młodych sportowców. Wygrana cieszy a z minimalnej przegranej wyciągniemy wnioski na przyszłość. Warto zaznaczyć, iż w naszym zespole połowa dziewcząt to zawodniczki z rocznika 2012 a nawet 2013. Brawo dziewczyny - ocenia trener Kamil Grabowski.