We wtorek policjanci wydziału ruchu drogowego działali na drogach gminy Złotniki Kujawskie. Tam namierzyli i zatrzymali za prędkość kierującego samochodem marki VW Passat, który ciągnął przyczepę. Mężczyzna jechał o 23 km/h za szybko.
- Podczas kontroli kierowca podał policjantom dane i powiedział, że nie ma przy sobie dokumentów, które by je potwierdzały. Policyjny system odnalazł dane, które mężczyzna podał, ale patrol nabrał podejrzeń, co do prawdomówności kierowcy - mówi Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Zobacz też: Przewoził w aucie 2 kg marihuany. W domu miał...
Szybko wyszło na jaw, że kierowca chciał uniknąć odpowiedzialności, dlatego podał dane swojego brata. Od mężczyzny policjanci wyczuli też alkohol. Okazało się, że wcześniej pił, a na dodatek nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu.
- Teraz będzie musiał odpowiedzieć za: przekroczenie dozwolonej prędkości, kierowanie pojazdem po użyciu alkoholu, jazdę bez uprawnień, które stracił dwa miesiące temu za jazdę po alkoholu i za umyślne wprowadzenie policjantów w błąd co do danych osobowych. Mężczyzna stanie niebawem przed sądem, bo właśnie tam policjanci kierują wobec niego wniosek o ukaranie - dodaje Drobniecka.