Kilka dni temu pakoscy policjanci zostali powiadomieni o włamaniu do pojazdu, który należy do jednej z firm na terenie miasta. Jak wynikało ze zgłoszenia, łupem złodzieja miały paść przechowywane w tym pojeździe elementy instalacji elektrycznej ważące około 40 kg. Łączne straty wyniosły 800 zł.

Zobacz też: Oszuści wyłudzili od seniorów z powiatu inowrocławskiego prawie pół miliona złotych

- Policjanci, gdy tylko zebrali informacje o zdarzeniu i ustalili fakty, rozpoczęli poszukiwania dwóch mężczyzn na podstawie sporządzonego rysopisu. Patrol, przejeżdżając w pobliżu miejskiego parku, zauważył mężczyzn, którzy wyglądem przypominali tych poszukiwanych. Na zadawane przez policjantów pytania odpowiadali pokrętnie i zmieniali wersje wydarzeń. To nie zmyliło policjantów. Dlatego też mężczyźni w wieku 39 i 49 lat zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do wyjaśnienia - mówi Izabella Drobniecka, rzecznik inowrocławskiej policji.

Pakoscy policjanci potwierdzili informacje, że to mężczyźni mają związek z włamaniem i kradzieżą przewodów. Ustalili także miejsce ukrycia skradzionego łupu i wypalenia go w części po to, by uzyskać złomu.

- Zgromadzone w sprawie dowody skutkowały tym, że obaj usłyszeli już zarzuty włamania do pojazdu i kradzieży przewodów. Grozi im kara do 10 lat więzienia - dodaje Izabella Drobniecka.