- Nasza Martusia od zawsze jest wulkanem energii. Zaraża nas radością życia i entuzjazmem. [...] Rok 2018 zmienił życie Marty diametralnie! W sierpniu, w czasie wakacyjnego wyjazdu, zachorowała na anginę ropną. Leczenie antybiotykiem nie przyniosło zamierzonego efektu, Marta słabła z każdym dniem i niestety konieczna była wizyta w szpitalu. Po przeprowadzeniu szeregu badań lekarze postawili szokującą diagnozę – ostra białaczka monocytowa. Dla Marty i oczywiście dla nas to był szok i niedowierzanie. Jak to? Taka młoda, pełna życia osoba? To niemożliwe! - czytamy w opisie zbiórki.
19 listopada tego roku konsylium lekarzy w Gdańsku zdecydowało o konieczności rozpoczęcia kuracji ratującej życie Marty. Miesięczny koszt terapii to około 100 tys. złotych. Wstępnie zaplanowano trzy cykle leczenia.
Do tej pory na portalu siepomaga.pl zebrano blisko 60 tys. złotych, co stanowi 18% potrzebnej kwoty.
- Dlatego prosimy o pomoc przyjaciół, znajomych, instytucje, zakłady pracy i wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc finansową, która pomoże uzbierać wymaganą kwotę. Marta całe życie pomagała innym, była wsparciem dla rodziny i przyjaciół. Teraz nasza kolej – my musimy jej pomóc, aby była z nami jak najdłużej!! W górę serca! Do dzieła! - zachęcają przyjaciele Marty.
fot. archiwum Marty