Do zdarzenia doszło po południu, wówczas dyżurny z bydgoskiego śródmieścia otrzymał informację o osobie, która siedzi za barierkami mostu Trasy Uniwersyteckiej w Bydgoszczy. Na miejsce natychmiast skierował znajdujący się w pobliżu patrol dzielnicowych. Asp. Michał Kaczorowski oraz mł. asp. Joanna Wesołowska przejeżdżając mostem potwierdzili zgłoszenie. Za barierkami zauważyli kobietę. Funkcjonariusze zatrzymali się i próbowali do niej podejść. Niemniej jednak, kobieta stojąc na krawędzi za barierkami ochronnymi kazała się im nie zbliżać, grożąc skokiem.

- Dzielnicowa, dzięki dobrej komunikacji z kobietą, mogła podejść bliżej. Będąc już bardzo blisko, policjantka złapała kobietę za odzież i przyciągnęła do barierki. Mł. asp. Joanna Wesołowska, nie puszczając kobiety, zaczęła z nią rozmawiać na temat dręczących ją problemów. W tym czasie na miejsce przyjechała też straż pożarna. Funkcjonariusze czekali na odpowiedni moment do podjęcia reakcji. Dopiero po dłuższej rozmowie z policjantką, gdy kobieta się uspokoiła, mundurowi dostali sygnał od dzielnicowej, że mogą podejść. Wyciągnęli ją za barierki i posadzili w bezpiecznym miejscu - relacjonuje kom. Przemysław Słomski.

Młoda bydgoszczanka została oddana pod opiekę lekarzy.

bydg-most