W całym kraju obowiązują zaostrzone przepisy dotyczące grupowania się osób i przemieszczania. Nie wolno przebywać w grupie większej niż dwie osoby oraz zbliżać się do innych na odległość mniejszą niż 2 metry.
- Zdecydowana większość mieszkańców powiatu mogileńskiego stosuje się do tych zaleceń. Niestety zdarzają się wyjątki. W środę do obowiązujących restrykcji nie zastosowało się czterech mieszkańców Mogilna. Około godziny 10.00 przy jednym z marketów 59-latek pomimo kilkukrotnego zwrócenia uwagi nie chciał zastosować się do obowiązku utrzymania co najmniej 2-metrowej odległości między innymi osobami. Policjanci w tym przypadku ukarali nieodpowiedzialnego mężczyznę mandatem karnym - mówi st. asp. Tomasz Bartecki z mogileńskiej policji.
Tego samego dnia po godzinie 19.00 policjanci prewencji zauważyli na ulicy Plac Wolności stojących obok siebie trzech mężczyzn. Funkcjonariusze poinformowali ich, że obostrzenia dotyczące zakazu zgromadzeń mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa.
- Mężczyźni w lekceważący sposób wyjaśnili, że spotkali się, aby porozmawiać. W związku z odmową przyjęcia mandatu karnego, wobec wszystkich zostaną skierowane wnioski do sądu o ukaranie - dodaje st.asp. Tomasz Bartecki.