W miniony piątek informowaliśmy, że wojewoda kujawsko-pomorski wkrótce wyda decyzję, od której zależeć będą losy stacji bazowej sieci Play na Rąbinie. Tam, w sąsiedztwie bloków przy ul. Jana Molla i Emilii Plater spółka P4 zamierza postawić ponad 30-metrowy maszt. Jak udało nam się ustalić, spółka odstąpiłaby od budowy masztu w tym miejscu, jeśli miasto zaproponowałoby jej inną lokalizację.

Witold Konopiński, przedstawiciel komitetu protestacyjnego przeciwko budowie masztu, przesłał nam komentarz w tej sprawie.

Pragniemy zabrać głos w sprawie artykułu „Wojewoda decyduje o maszcie. P4 uchyla furtkę”. Dowiadujemy się bowiem, iż PLAY może zmodyfikować swoje plany, pod warunkiem wskazania przez miasto innej lokalizacji dla stacji bazowej. Poznaliśmy również stanowisko lokalnych działaczy samorządowych. Mamy w tym zakresie następujące uwagi.

Cieszy zmiana podejścia firmy „P4” sp. z o.o., która to zdecydowała się na drobne ustępstwo. Zaistniało nowe pole do zadziałania władz miasta. Czas pokaże, czy jest to przełomowy moment wyjścia z impasu. Ubolewamy, że dowiadujemy się o tym fakcie z mediów, nie zaś z oficjalnej korespondencji. Władze spółki nie skorzystały ani razu z posiadanych danych adresowych.

W nawiązaniu do wypowiedzi lokalnych działaczy, doceniamy każdą pomoc. Podziękowania należą się m.in. pani Magdalenie Łośko aktywnie śledzącej sprawę, obecnie jako posłanka na Sejm RP. W komentarzu do wypowiedzi pana Patryka Kaźmierczaka podkreślamy, iż wskazywanie „winnych” nie może ograniczać się jedynie do oponentów politycznych. Pierwszą decyzję administracyjną wydał ówczesny starosta inowrocławski, pan Tadeusz Majewski obecnie pełniący funkcję wicestarosty. Druga odrębna decyzja, już po wyborczym „przetasowaniu”, została wydana przez panią Wiesławę Pawłowską pełniącą obecnie funkcję starosty inowrocławskiego. Obie są w naszej ocenie wadliwe, stąd odwołanie do wojewody.

Jednocześnie oświadczamy, iż odcinamy się od uprawiania polityki. Od początku jesteśmy konsekwentni, merytoryczni, transparentni. Dokładnie na taką samą pomoc w tej bulwersującej sprawie liczymy od każdego zainteresowanego. Niezależnie od pełnionych funkcji czy też przynależności politycznej. Definitywne rozstrzygnięcie jest kluczowe dla wszystkich mieszkańców Inowrocławia, bowiem określi ono jak daleko mogą posunąć się operatorzy telefonii komórkowej w swych poczynaniach. Następna nota prasowa zamieszczona na naszej stronie Protestu będzie dotyczyła tego właśnie aspektu.