Parking przy Magazynowej. “Już o 7 rano nie mam gdzie zaparkować”
Otwarty w 2020 roku parking na 100 miejsc w teorii miał funkcjonować w systemie “parkuj i jedź” (pociągiem). W praktyce korzystają z niego również, a może w większości, osoby pracujące w pobliskich zakładach pracy. Sytuacja pogorszyła się po tym, jak na terenie centrum handlowego po byłym PKS-ie wprowadzono opłaty za parkowanie.
O tym problemie pisaliśmy w październiku 2024 roku sygnalizując sytuację urzędnikom w ratuszu. Po niespełna roku, nie widać poprawy.
- Mamy tu brak nadzoru i egzekwowania kar. Dojeżdżam od kilkunastu lat do pracy do Bydgoszczy i nie mam gdzie zaparkować auta, ponieważ parking przy Magazynowej jest pełny od godziny 7 rano. Zastanawiam się, czy rzeczywiście auta tak zaparkowane spełniają wymogi regulaminu parkingu. Nikt jeszcze tego nie sprawdzał, a w regulaminie stoi napisane, że mogą parkować tam auta, których właściciel posiada bilet na przejazd pociągiem - pisze internauta Paweł.
- Druga sprawa jest taka, iż mam poczucie "krzywdy" ponieważ w Inowrocławiu bardzo trudno znaleźć sensowną pracę i trzeba dojeżdżać, a urząd miasta zamiast ułatwiać życie dojeżdżającym do pracy do innych miast, życie utrudnia. Mam na myśli niedawno postawione znaki zakazu parkowania na Magazynowej oraz brak parkingu “park and drive” z prawdziwego zdarzenia - podkreśla nasz czytelnik.
Jak dodaje, najczęściej jest zmuszony zostawiać auto przy bocznicy kolejowej, ponad 200 metrów od parkingu.
Po naszym artykule o parkingu przy dworcu kolejowym dostaliśmy jeszcze jedną wiadomość od czytelnika. Zwraca on uwagę na kolejny problem w tym miejscu. Chodzi o przejście dla pieszych, a w zasadzie jego brak.
- To, że kierowcy łamią przepisy, to od tego są odpowiednie służby, ale proszę teraz przejść przejściem podziemnym w stronę ul. Magazynowej i pokazać mi z tego drona przejście dla pieszych wychodzących z tunelu albo chodnik po tej stronie. Tyle lat jest już ten tunel, ale czas na tym się zatrzymał. Wstyd na całe zachodnie Kujawy. Władza się zmienia, a to zostało zapomniane - pisze pan Adam.
