Do pierwszego zatrzymania doszło w Konarach. 62-latek miał 1,28 promila alkoholu w organizmie. W Zagajewiczkach policjanci zatrzymali 58-latka, który „wydmuchał” dwa promile. Obaj mężczyźni dostali po 2500 zł mandatu.

Trzeci przypadek miał miejsce w Chlewiskach. Tam 52-letni rowerzysta jechał w stanie po użyciu alkoholu – miał 0,44 promila. Został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł.

Policjanci przypominają, że jazda rowerem po alkoholu to nie tylko wykroczenie, ale także realne zagrożenie na drodze – dla samego rowerzysty i innych uczestników ruchu.