Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy zakończyła śledztwo i 3 grudnia 2024 roku skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu. Jak mówi nam prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, dwóm byłym funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu zarzuca się trzy czyny, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Prokurator uzyskał już cały materiał dowodowy, w tym opinię z sekcji zwłok i opinię biegłego z taktyki i techniki interwencji służb mundurowych, a także odtworzone zostały nagrania z kamer nasobnych. Wszystkie dowody pozwoliły na objęcie obu podejrzanych aktem oskarżenia - mówi rzeczniczka bydgoskiej prokuratury.
Śledczy zarzucają oskarżonym przekroczenie uprawnień służbowych, znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad osobą już prawnie pozbawioną wolności, a także nieumyślnie spowodowanie śmierci.
- Wobec pokrzywdzonego zastosowano kajdanki, a mimo to stosowano dalsze środki przymusu bezpośredniego i siłę fizyczną, co w ocenie prokuratora przybrało postać przemocy - wyjaśnia Agnieszka Adamska-Okońska.
Obaj funkcjonariusze nadal są tymczasowo aresztowani. O ewentualnym przedłużeniu stosowania tego środka zapobiegawczego zdecyduje inowrocławski sąd. Do sprawy wrócimy.