W niedzielę w nocy policjanci ustalili, że poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności 27-latek, który wcześniej ukrywał się za granicą, wrócił do Inowrocławia. Funkcjonariusze zauważyli go na Rąbinie, gdy w kapturze na głowie i z twarzą zakrytą szalem wyszedł z klatki, a następnie wsiadł do zaparkowanego mercedesa.
- Policjanci wylegitymowali go oraz kierowcę pojazdu. 27-letni mieszkaniec Inowrocławia został zatrzymany. Były na niego wystawione trzy listy gończe oraz europejski nakaz aresztowania. To wszystko za spowodowanie wypadku, naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów pomimo cofniętych uprawnień do kierowania, uszkodzenie mienia oraz wiele przestępstw narkotykowych - relacjonuje Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Podczas przeszukania torby, którą miał 27-latek, kryminalni ujawnili susz roślinny i inną substancję o łącznej wadze ponad 130 gramów. Zabezpieczyli także elektroniczną wagę. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wstępne badania wykazały, że zabezpieczone środki to kokaina i marihuana.
- W poniedziałek zatrzymany usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Następnie został doprowadzany do sądu, który do sprawy narkotykowej aresztował go na najbliższe dwa miesiące. Mężczyzna na wolność szybko nie wyjdzie, bo ma do odsiadki za poprzednie wyroki łącznie półtora roku. Dojdzie mu jeszcze nowy wyrok za narkotyki, za co grozi mu kara do dziesięciu lat za kratami - dodaje Drobniecka.