W ocenie inowrocławskiego radnego relacje naszego kraju z Japonią systematycznie nabierają na sile, w Polsce inwestują też koreańczycy, a Chiny są liczącą się w świecie potęgą gospodarczą. - Zasadne jest więc aby młode pokolenie poznało język koreański, chiński i japoński, perfekcyjną znajomość języka obcego należy budować już od lat najmłodszych. Dzięki temu nasz kraj zyska w przyszłości obywateli, którzy będą mogli sprawnie komunikować się ze swymi kontrahentami z krajów Dalekiego Wschodu - uważa.

Radny wystosował interpelacje w tej sprawie do prezydenta miasta pod kątem szkół podstawowych i starosty - szkół średnich. Od włodarza Inowrocławia nie otrzymał jeszcze odpowiedzi, natomiast starosta Wiesława Pawłowska odpowiedziała krótko, że aktualnie nie widzi możliwości wprowadzenia do szkół takich przedmiotów.

W Polsce istnieją szkoły, w których uczniowie poznają języki Dalekiego Wschodu, ale jest ich niewiele. W Świętochłowicach kilka lat temu na naukę chińskiego zdecydowało się raptem 9 uczniów, obecnie liceum to już nie prowadzi takich zajęć, jedna ze szkół w Katowicach próbuje natomiast z językiem japońskim, dzięki współpracy z uczelnią wyższą. Niedawno umowę w sprawie nauczania języka chińskiego podpisał z ambasadą tego kraju ogólniak z Częstochowy.

wsp_modul