Kary, jakie mieli do odbycia, to od 30 dni do roku pozbawienia wolności. Poszukiwano ich nakazami doprowadzenia i listami gończymi wystawionymi przez sądy.

- Jednego z mężczyzn policjanci inowrocławskiej „patrolówki” zatrzymali w czasie wolnym od służby. Idąc ulicą Toruńską policjanci zauważyli 27-letniego mieszkańca miasta, o którym wiedzieli, że jest poszukiwany, a który to przebywał wcześniej za granicą. Ten na ich widok zaczął zachowywać się nerwowo i ratował się ucieczką. Po tym jak wbiegł w bramę został zatrzymany. Rozpoczął już odbywanie kary 35 dni pozbawienia wolności - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.