Do tego niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj o godzinie 7.15. Dyżurny mogileńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na jedną z miejscowych stacji benzynowych przyjechał mężczyzna, który zaparkował swój samochód marki Opel Astra obok myjni i usnął.

- Skierowany namiejsce patrol prewencji zastał na stacji pojazd z włączonym silnikiem i światłami, a w środku zaspanego kierowcę, który trzymał w dłoni otwarta puszkę z piwem. Funkcjonariusze obudzili I wylegitymowali mężczyznę – mówi asp. szt. Tomasz Bartecki, oficer prasowy KPP w Mogilnie.

Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Mogilna. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu w organizmie. 38-latek nie dość, że prowadził w takim stanie, to jeszcze złamał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Teraz nieodpowiedzialny kierowca stanie przed sądem, gdzie odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz złamanie zakazu sądowego. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.