Wczoraj o godzinie 9:30 dyżurny mogileńskiej komendy obserwując kamery miejskiego monitoringu zauważył na Placu Wolności mężczyznę, który na chodniku załatwia swoją potrzebę fizjologiczną, po czym wypija tzw. "małpkę", a butelkę zostawia przy drzwiach jednego ze sklepów.

- Dyżurny na miejsce natychmiast skierował patrol prewencji. Policjanci wylegitymowali mężczyznę - okazał się nim 55-letni mieszkaniec Mogilna. Za popełnione wykroczenia tj. nieobyczajny wybryk, spożywanie alkoholu w miejscu objętym zakazem i zaśmiecanie został ukarany trzema mandatami karnymi na łączną kwotę 700 złotych - informuje KPP w Mogilnie.