W miniony czwartek o godzinie 23:40 policjanci prewencji zatrzymali na ulicy Witosa w Mogilnie pojazd marki Ford Escort. Za kierownicą siedział 59-letni mieszkaniec powiatu mogileńskiego, od którego wyraźnie było czuć alkohol. Funkcjonariusze zbadali mężczyznę pod względem trzeźwości. Po chwili okazało się, że ma dwa promile w organizmie. Dodatkowo w trakcie sprawdzenia kierującego w systemach policyjnych wyszło na jaw, że nie powinien w ogóle prowadzić siadać za kierownicę, ponieważ ma orzeczony przez sąd zakaz kierowania.
- Niestety, mężczyzna nie wyciągnął żadnych wniosków ze swojego wcześniejszego nagannego zachowania i kilka godzin później – w piątek o godz. 04:05 w miejscowości Wylatowo, po raz drugi wpadł, prowadząc na tzw. podwójnym gazie ten sam pojazd. Policyjny alkotest wykazał w jego organizmie 1,3 promila alkoholu. Tym razem samochód 59-latka został odholowany na parking strzeżony - mówi Tomasz Bartecki z mogileńskiej policji.
Mężczyzna za całkowite lekceważenie przepisów prawa stanie przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności i bardzo wysoka grzywna.